Moje granie - czyli raporty z sesji, które prowadziłem. Konwenty, towarzyskie spotkania, eksperymenty i random encountery.

Macie ochotę ze mną zagrać? To proste - wystarczy, że zbierzecie w Krakowie 3-4 osoby, zorganizujecie miejscówkę na sesję i napiszecie do mnie maila. Umówimy się na dogodny termin i zagramy w ciągu tygodnia-dwóch od Waszego kontaktu ze mną.

20. Fiasco - po dziesięciu rozgrywkach

Autor: lucek | Etykiety: | Posted On 5 września 2011 at 12:44


Fiasco kupiłem w ciemno, wiedząc tylko tyle, że służy do opowiadania historii o zwyczajnych ludziach w ich zwyczajnym świecie, do którego trafia ktoś lub coś, czego nie powinno tam być. Następuje wstrząs i życie tych ludzi zmienia się w bardzo interesujące piekło. Coś jak filmy braci Coen, PrzekrętFargo czy Kac Vegas.

Czym jest dla mnie Fiasco po około dziesięciu rozegranych grach? Świetnym narzędziem z niemalże optymalnym zestawem zasad, który pozwala standardowej (3-5) grupie graczy zagrać rewelacyjnego, samogrającego się jednostrzała. To kolejny GM-less, więc odpada podążanie za superużytkownikiem, wszyscy przy stole mają takie same kompetencje (i jest lewacko, jak kiedyś zauważył TZM).