W dniach 16-18 października odbywała się w Chrzanowie pierwsza edycja bardzo sympatycznej imprezy -
Chrzanowskich Dni Fantastyki. Zostałem poproszony o poprowadzenie paru sesji
Wolsunga, skorzystałem więc z okazji i zrobiłem półtoragodzinną prezentację gry. Niestety, limity czasowe ograniczyły mnie nieco i na samej imprezie mogłem gościć tylko w sobotę. Prelekcja zebrała 3/4 obecnych na imprezie osób, po niej, wraz z
Michałem Głową (związany z Kuźnią developer
Veto) poprowadziliśmy zakontraktowane sesje. Zgłosiło się do nas dwanaście osób, nie chcieliśmy nikogo odprawiać. Michał nie czuł się pewnie, dlatego ja zabrałem siódemkę, jemu zostawiając pięć osób - w miarę przystępną liczbę graczy. Średnia wieku oscylowała w okolicach 16-18 lat, doświadczenie: głównie d'n'd.
Dwa dni wcześniej ustaliliśmy, że obaj poprowadzimy ten sam scenariusz, w którym główną rolę odgrywać będzie kolekcja figurek. Porównania wyników i obserwacji z takich podwójnych sesji zawsze są zabawne. Nie inaczej było i tym razem. Gracze Michała zdryfowali scenariusz maksymalnie, moi zaś utknęli na jednym, nieistotnym, szczególe (który, rzecz jasna, natychmiast uczyniłem niezmiernie ważnym - skoro oni tak chcieli).
Niestety, nie zanotowałem, kto grał którą postać - za co zainteresowanych bardzo przepraszam.
Udział wzięli:
Latająca Ważka - wynalazczyni z Shang-In (ork)
Midnigth Eye - włamywacz rodem z Czarnoborza (elf)
Kapral Czcibor - były żołnierz, najemnik ze Slawii (ogr)
Pietro Fartec - nadzwyczaj pechowy akwitański złodziejaszek (niziołek)
Janek Ścigał znany jako Błysk - śledczy z akwitańsko-slawijskimi korzeniami (człowiek)
Mr. Hyde - wynalazca-rusznikarz z Korioli (człowiek)
Ilsa Pfefinger - historyczka na usługach Państwa Pontyfikalnego (krasnolud)
Mechanika:
Maksymalnie zredukowana, Atrybuty+Umiejętności, cechy rasowe, słabości.
Bez atutów, bez reguł dot. wprowadzania kart.
Przebieg sesji:
Jak zwykle, zaczynam od solidnego twista - kończy się licytacja. Głos licytatora: "
Kolekcja jedenastu figurek doktora Riversa! Cena; dziewięćdziesiąt tysięcy księżyców. Pan Janek Ścigał daje sto tysięcy! Proszę państwa, emocje rosną, kto da więcej? Pan w egzotycznym nakryciu głowy - sto dziesięć tysięcy! Czy mamy przebicie? Proszę państwa, jest kolejna oferta - sto dwadzieścia tysięcy księżyców! Po raz pierwszy! Po raz drugi! Sprzedane pani Ilsie Pfefinger!". Na twarzach graczy konsternacja - nie ma to jak porządny kicker. Po chwili włączam pozostałych graczy w scenę - okazuje się, że są w jednej z najbardziej renomowanych firm aukcyjnych w Tintagel District, gdzie licytowana jest część kolekcji zmarłego hrabiego Fergusson, zapisana w spadku Uniwersyteckiemu Towarzystwu Geograficznemu. Kelner zaprasza postaci do saloniku na brandy i cygara, damy postanawiają być wyzwolone i dołączają do dżentelmenów, wywołując niemałą konsternację (tej orkijce można jeszcze wybaczyć, ale pożądna, krasnoludzka dama...). Informuję graczy, że ich postaci są w
stosunku zależności i podległości do
prof. Armitage'a, prodziekana Uniwersytetu, który
poprosił je o zakup kolekcji figurek na aukcji. Cięcie.